Skip to main content

Advocatus diaboli – blog

Po co?

Odpowiedź na pytanie „po co?” jest prosta. W celu promocji Studiów Podyplomowych Komunikacja Marketingowa w Internecie. Zadanie, jakie staje przed każdym twórcą studiów w SGH, to jest ich wypromowanie. Ale jak? a to już każdy musi radzić sobie sam, oczywiście budżet na promocję jest … tajemnicą biznesową, ale domyśleć się można, że jest niezadowalający (co jest sporym eufemizmem 🙂 W takim razie nie zostaje nic innego jak pisać, pisać, gdyż wujek Google lubi dużo treści, dzięki temu wysoko pozycjonuje serwis. A więc już wiemy po co.

Dla kogo

„Dla kogo?” jest pochodną „po co?”. Dla targetu (tak już można pisać, bo słowo zostało wciągnięte do słownika języka polskiego). Problem w tym, że target jest zróżnicowany. A więc i tematyka poruszana różna. Każdy wpis ma nawiązywać do studiów. Nie będzie to jednak – taką mam nadzieję – nachalne plasowanie produktu  (por. seriale TVP). Chciałbym poruszając różne tematy pokazać zalety studiów i całej dyscypliny czyli marketingu. Kilka z nich zasygnalizowałem poniżej, odnoszą się do najbardziej kontrowersyjnych kwestii.

I na koniec, dlaczego „advocatus diaboli”. Otóż zawsze ceniłem sobie marketing, komunikację marketingową w szczególności. Ceniłem i cenię za to, że to trudna dyscyplina, w której brak prostych rozwiązań. I to jest jej urok. Dlatego zawsze mnie denerwowali „apostołowie” różnych narzędzi. Tacy, którzy bezkrytycznie chwalą te narzędzia, i tylko te, na których się znają. A życie jest bardziej skomplikowane. O tym też będzie, w blogu i na studiach.

Trzy najważniejsze wpisy zasygnalizowałem, pozostałem według dat pod tą zajawką.

Zapraszam do lektury,

Jacek Wójcik

twórca i kierownik SP Komunikacja Marketingowa w Internecie

PS. mały dopisek do powyższego tekstu – ostatnie dwa lata były wyjątkowo obfitujące w różne niechciane wydarzenia, co niestety odbiło się na moim czasie wolnym, a więc i na liczbie wpisów 🙁


Studia podyplomowe z marketingu  – czy warto?

Wiele osób poszukuje studiów podyplomowych w celu poprawienia swojej pozycji na rynku pracy. I słusznie. Niemałe pieniądze, rok pracy, to powinno zaowocować konkretnymi korzyściami.

Raz jeszcze wracam do tego tematu (pierwszy wpis w roku 2018). A to dlatego, że są osoby, które chciałby, a się boją podjąć studia z marketingu.

Content marketing – król czy bankrut?

Ten wpis jest po to, by wyjaśnić dlaczego w programie Studiów Podyplomowych Komunikacji Marketingowej w Internecie nie ma zajęć pt. content marketing. Od razu dodam: nie ma zajęć pod takim tytułem co nie znaczy, że na studiach nie będzie o content marketingu. By to klarownie wyjaśnić muszę zdefiniować kilka pojęć …